Patronem tego bloga jest święty Jan Paweł II...


Serdecznie witam wszystkich Odwiedzających...
Proszę wpisywać intencje na stronie " Modlitwa wstawiennicza" lub klikając z prawej strony w obrazek...wszystkich również proszę o modlitwę za mnie i we wpisanych prośbach...
miłe będzie dla mnie również pozostawienie śladu Waszego pobytu tutaj w komentarzach...ubogacajmy się wzajemnie......sobota 9 kwietnia 2011 roku...
Z pozdrowieniem Chrystusowym - Teresa



Święty Jan Paweł II...
"Proszę was: - abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, - abyście od Niego nigdy nie odstąpili, - abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On "wyzwala" człowieka, - abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest "największa", która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu" (frag. homilii na krakowskich Błoniach, 1979 r.).

piątek, 29 lipca 2011

Osiem szlaków ku doskonałości

                                                                                                             ks. prof. Edward Staniek 

Wybrać jedną z dróg i zdobyć szczyt
Błogosławieństwa Jezusa z Kazania na górze to osiem szlaków prowadzących na szczyt ewangelicznej doskonałości. Są one otwarte jedynie dla tych, którzy zdecydują się na zdobycie szczytu.
Nikomu nie uda się wejść na szlaki błogosławieństw pod presją. Tutaj nic nie robi się dlatego, że "muszę", a wszystko dlatego, że "chcę". Każdy święty wybrał jedną z dróg i zdobył szczyt. To znak, że takimi szlakami wędrują ci, którzy w centrum swego życia ustawili osobiste spotkanie z Chrystusem i Jego wybrali jako swego Mistrza i Przewodnika.
Słowo "błogosławieni" można tłumaczyć jako "szczęśliwi", z tym, że chodzi w nim nie tylko...czytaj dalej tu


piątek, 8 lipca 2011

Msza w sobotę wieczorem...

Fr. Justin

Czy ktoś może samowolnie wybrać zamiast niedzieli inny dzień na spełnienie obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej? Oczywiście, nie z, powodu choroby lub pracy, ale z tej racji, ze w niedziele rodzina może wybrać się na wycieczkę, na grzyby lub na ryby. Przyjaciółka twierdzi, powołując się na zdanie pewnego zakonnika, że takie rozwiązanie można doskonale przyjąć.
Nie, to rozwiązanie jest nie do przyjęcia. Niedziela jest dniem Pańskim, a nie dniem połowów, grzybobrania lub wycieczek. Gdy na pierwszym miejscu stawia się wygodnictwo osobiste, a nie zachowywanie przykazań Bożych, wówczas dzieje się coś bardzo złego w naszym doświadczeniu chrześcijańskim.
Jeśli z powodu choroby lub koniecznej pracy nie możemy wziąć udziału w niedzielnej Mszy świętej, nie ciąży na nas obowiązek uczestnictwa we Mszy. Stąd niepoprawnie brzmi stwierdzenie, że ten obowiązek przenosimy na inny dzień tygodnia. Naturalnie, kierując się osobistą pobożnością i pragnieniem uwielbienia Boga przez udział w Eucharystii, możemy i powinniśmy uczestniczyć w tygodniu. Nie oznacza to, że spełniamy obowiązek uczestnictwa we Mszy niedzielnej. Ten obowiązek spełniamy, gdy uczestniczymy w Eucharystii w sobotę wieczorem - ma ona charakter niedzielny.
Fr. Justin - "Rosary Hour"http://www.rosaryhour.net/