Patronem tego bloga jest święty Jan Paweł II...


Serdecznie witam wszystkich Odwiedzających...
Proszę wpisywać intencje na stronie " Modlitwa wstawiennicza" lub klikając z prawej strony w obrazek...wszystkich również proszę o modlitwę za mnie i we wpisanych prośbach...
miłe będzie dla mnie również pozostawienie śladu Waszego pobytu tutaj w komentarzach...ubogacajmy się wzajemnie......sobota 9 kwietnia 2011 roku...
Z pozdrowieniem Chrystusowym - Teresa



Święty Jan Paweł II...
"Proszę was: - abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, - abyście od Niego nigdy nie odstąpili, - abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On "wyzwala" człowieka, - abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest "największa", która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu" (frag. homilii na krakowskich Błoniach, 1979 r.).

czwartek, 19 maja 2011

Szczęśliwy kwadrans

 Jedną z form modlitwy osobistej, która rodzi niezwykłe owoce i uczy jak rozeznawać, jest tzw. szczęśliwy kwadrans. Innymi słowy, to 15 minut miłosnego spotkania z naszym Ojcem. Ta modlitwa – zaproponowana przez św. Ignacego, założyciela Towarzystwa Jezusowego – nazwana została ignacjańskim rachunkiem sumienia lub kwadransem szczerości. Jest to czas sycący duszę i napełniający serce mądrością – dzięki niemu uczymy się szukania woli Bożej w naszym życiu.
Twój szczęśliwy kwadrans składa się z pięciu kroków:
1. Postawa dziękczynienia i ufności (zajmuje ok. 2 min.)
Jest to postawa wdzięcznego serca, wyrażająca pokorę wobec Stwórcy. Staję we właściwej relacji wobec mojego Taty. Dziękuję Mu za wszystko, co mnie spotkało danego dnia: za otrzymane łaski, dary, jak i za trudności, za ludzi z mojego otoczenia, za życie, pracę, męża/żonę, za dzieci, za konkretne wydarzenia dnia itp.

2. Prośba do Ducha Świętego o światło (ok. 1 min.)

Prosimy: Panie Boże, rzuć Twoje światło, Twój Boży reflektor na wydarzenia dnia. Pokaż mi, gdzie w moim życiu dzisiaj byłeś, gdzie udało mi się odpowiedzieć na Twoją Miłość, a gdzie nie. Pokaż mi, jaka jest Twoja wola wobec mojego życia. Proszę Cię o światłe oczy serca w poznawaniu mojej duszy i o pokazanie drogi, którą chcesz mnie prowadzić. Daj mi łaskę spojrzenia Twoimi oczami na moje życie, na wydarzenia tego dnia, pokaż jak Ty mnie widzisz itp.

3. Refleksja nad wydarzeniami dnia (ok. 10 min.)

Teraz robię przegląd swoich myśli, mowy i uczynków. Badam uczucia, jakie mi towarzyszyły podczas różnych wydarzeń (tzw. poruszenia serca) – co one mówią mi o mnie? Obserwuję, jak się czułem, zachowywałem i dlaczego właśnie tak. Przyglądam się zarówno temu, co było dobre, jak i temu, co mi nie wyszło. Patrzę na podjęte decyzje i obecność towarzyszących mi osób. Robię uczciwy przegląd całego dnia. Tym samym dostaję odpowiedź na pytanie, gdzie dzisiaj był obecny w moim życiu Pan Bóg.

4. Prośba o przebaczenie (ok. 1 min.)

Przepraszam Boga-Ojca za te sytuacje, w których nie udało mi się odpowiedzieć na Jego miłość – za nieczyste intencje, myśli i raniące słowa. Przepraszam za niewierność Duchowi Świętemu i Jego natchnieniom. Proszę Boga o przebaczenie za wyrządzone innym zło i przebaczenie tym, którzy mnie zranili czy skrzywdzili, aby zło nie szerzyło się już dalej. Okazuję żal i skruchę – z ufnością w Boże miłosierdzie.
Jeśli było więcej wydarzeń w danym dniu, w których udało mi się odpowiedzieć miłością na Miłość – dziękuję za to Bogu.

5. Zaproszenie Boga do dalszej drogi życia (ok. 1 min.)

Panie Jezu, postanawiam poprawę (w jakiej kwestii) i chcę dalej współpracować z Tobą, wypełniając Twoją wolę. Proszę Cię o pomoc, abyś to Ty kierował moim życiem. Staję przed Tobą, ufając, że mi pomożesz i zawsze będziesz ze mną. Z Tobą, Panie, mogę wszystko!
Gdy przyjdzie pokusa, by „odpuścić” sobie czasem rachunek sumienia – a wcześniej czy później dopadnie ona każdego z nas – zadajmy sobie wówczas pytanie: chcę być orłem czy kurą? Szybować ponad szczytami gór, czy grzebać pazurami w piachu?
Wybór każdego dnia należy do Ciebie. O tę decyzję i o wierność jej nieustannie toczy się w nas walka. Ale czy nie warto zawalczyć o spotkanie z miłującym spojrzeniem Ojca? Wygrana rekompensuje więcej niż „wszystko” – zachęcam, abyś przekonał się o tym sam!
Kamila Rybarczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz