Patronem tego bloga jest święty Jan Paweł II...


Serdecznie witam wszystkich Odwiedzających...
Proszę wpisywać intencje na stronie " Modlitwa wstawiennicza" lub klikając z prawej strony w obrazek...wszystkich również proszę o modlitwę za mnie i we wpisanych prośbach...
miłe będzie dla mnie również pozostawienie śladu Waszego pobytu tutaj w komentarzach...ubogacajmy się wzajemnie......sobota 9 kwietnia 2011 roku...
Z pozdrowieniem Chrystusowym - Teresa



Święty Jan Paweł II...
"Proszę was: - abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, - abyście od Niego nigdy nie odstąpili, - abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On "wyzwala" człowieka, - abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest "największa", która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu" (frag. homilii na krakowskich Błoniach, 1979 r.).

piątek, 24 lipca 2015

Sobota, 25 lipca 2015 Święto św. Jakuba Apostoła

„Kielich mój pić będziecie”

Jakub, syn Zebedeusza, zwany także Jakubem Starszym, jest jednym z trzech — obok Piotra i Jana — uprzywilejowanych uczniów, dopuszczonych przez Jezusa do udziału w ważnych momentach Jego życia. Razem z Piotrem i Janem był przy Jezusie w chwili agonii w ogrodzie Getsemani oraz w czasie Jego przemienienia. Są to sytuacje bardzo różniące się między sobą: w jednym przypadku Jakub z dwoma innymi apostołami doświadcza chwały Pana, widzi Go, jak rozmawia z Mojżeszem i Eliaszem, widzi przejawiający się w Jezusie Boski blask. W drugim przypadku staje wobec cierpienia i upokorzenia, widzi na własne oczy, jak Syn Boży się uniża, stając się posłuszny aż do śmierci. Z pewnością to drugie doświadczenie stanowiło dla niego okazję, by dojrzeć w wierze, by skorygować jednostronną, tryumfalistyczną interpretację pierwszego doświadczenia: musiał on dostrzec, że Mesjasz, oczekiwany przez naród żydowski jako tryumfator, w rzeczywistości nie był tylko otaczany czcią i chwałą, ale również doznawał cierpień i słabości. Chwała Chrystusa urzeczywistnia się właśnie na krzyżu, w uczestnictwie w naszych cierpieniach.

To dojrzewanie w wierze zostało doprowadzone do pełni przez Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy, tak że Jakub nie wycofał się, gdy nadeszła chwila najwyższego świadectwa. Jak informuje nas Łukasz, na początku lat czterdziestych I w. król Herod Agrypa, wnuk Heroda Wielkiego, «zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana» (Dz 12, 1-2)... Od św. Jakuba możemy się wiele nauczyć: gotowości przyjęcia powołania, które daje nam Pan, nawet gdy domaga się od nas pozostawienia «łodzi», symbolizującej ludzkie bezpieczeństwo; entuzjazmu w pójściu za Nim drogami, które On nam wskazuje, odbiegającymi od naszych iluzorycznych oczekiwań; gotowości świadczenia o Nim z odwagą, a gdy potrzeba, aż do złożenia najwyższej ofiary z życia. Tak więc Jakub Starszy jawi się nam jako wymowny przykład ofiarnego przylgnięcia do Chrystusa. On, który na początku za pośrednictwem swojej matki prosił, by mógł zasiadać ze swoim bratem obok Mistrza w Jego Królestwie, jako pierwszy pił kielich męki, jako pierwszy z apostołów poniósł męczeństwo.
Benedykt XVI, papież od 2005 do 2013
Audiencja generalna z 21.06.06 (© copyright Libreria Editrice Vaticana)
 
Obchodzimy dziś święto Apostoła Jakuba, syna Zebedeusza i brata św. Jana. Pan wybrał go i powołał do grona swoich najbliższych uczniów. Nauczył go, że owocność życia zależy od miłości, z jaką służymy braciom. Św. Jakub przyjął moc Bożego słowa, a wraz z nim przyjął też drogę krzyża. Jezus zapowiedział mu, że będzie pił z Jego kielicha i rzeczywiście, Jakub był pierwszym męczennikiem z grona Apostołów. Służąc Bogu aż po ofiarę z życia, osiągnął wieczną chwałę.

Katarzyna Zielińska, "Oremus" lipiec 2009, s. 106

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz