Gdy liturgia wspomina świętych Aniołów Stróżów, wracamy pamięcią do lat
dziecięcych, do początków naszej świadomej drogi z Panem Bogiem. Pamięć
podpowiada nam pierwszą być może modlitwę naszego życia: "Aniele Boży,
Stróżu mój". Ważne jest, abyśmy dojrzewając i porzucając wstydliwie
wszystko, co dziecięce, nie zrezygnowali z tego, co sam Bóg wskazuje nam
jako istotne. On, podobnie jak niegdyś narodowi wybranemu, wędrującemu
do Ziemi Obiecanej, również nam, zdążającym do niebieskiej ojczyzny,
daje doświadczonych przewodników - swoich aniołów. Czy potrafimy
dostrzec ich życzliwą obecność, czy nasłuchujemy natchnień, które nam
przynoszą od Boga?
ks. Adam Bednarczyk, "Oremus" październik 2001, s. 7-8
Patronem tego bloga jest święty Jan Paweł II...
Proszę wpisywać intencje na stronie " Modlitwa wstawiennicza" lub klikając z prawej strony w obrazek...wszystkich również proszę o modlitwę za mnie i we wpisanych prośbach...
miłe będzie dla mnie również pozostawienie śladu Waszego pobytu tutaj w komentarzach...ubogacajmy się wzajemnie......sobota 9 kwietnia 2011 roku...
Z pozdrowieniem Chrystusowym - Teresa
Święty Jan Paweł II...
"Proszę was: - abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, - abyście od Niego nigdy nie odstąpili, - abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On "wyzwala" człowieka, - abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest "największa", która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu" (frag. homilii na krakowskich Błoniach, 1979 r.).
środa, 2 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz