Modlitwa wstawiennicza to nic innego jak prośba o błogosławieństwo Boże dla innych ludzi. Jest to wyraz naszej troski o dobro drugich. Wynika zatem z miłości i swoje źródło ma w Bogu, który „dla nas i dla naszego zbawienia” stał się człowiekiem.
Modlitwa nie jest zewnętrznym nakazem, ale raczej wewnętrznym poruszeniem serca. Można nawet powiedzieć, że modlitwa to życiowa konieczność i swoisty obowiązek troski o drugiego człowieka, obowiązek wypływający z miłości.
Pragnąć zaś powinniśmy dóbr nie tylko dla siebie, ale także dla drugich, gdyż tego wymaga miłość bliźniego do której jesteśmy zobowiązani.
Uwierzyć w moc modlitwy możemy tylko modląc się i usilnie szukając woli Bożej w naszym życiu. Nie możemy poddawać się, gdy tylko pojawią się trudności czy wątpliwości. Nie wolno nam także się zbyt łatwo zniechęcać. Kluczowe będzie życie sakramentalne, uświadamiania sobie obecności Boga w naszym życiu, lektura Pisma Świętego oraz wpatrywanie się w przykłady życia świętych, szczególnie Maryi. To Ona przecież jako pierwsza wstawiła się za gospodarzami wesela w Kanie, wstawiając się u Swego Syna. Pierwszy cud dokonany po wstawiennictwie – to chyba wszystko wyjaśnia.
Nie zapominajmy, że wstawiennictwo to nie tylko odmawianie modlitw, ale także ofiarowywanie swoich cierpień, walk ze złem, trudności w zdobywaniu cnót, postów w intencji danej osoby. Wszystko to doskonale się uzupełnia.
O co prosić ?
Św. Augustyn pisze, że modlitwa jest wyrazicielką nadziei. Możemy zatem prosić w niej o wszystko, czego dana osoba potrzebuje i co mamy nadzieję uzyskać dla niej: o zdrowie, przyjaźń, cnoty, odkrycie powołania, umocnienie, powodzenie, życie wieczne.Modlić się możemy o wszelkie dobra, materialne i duchowe, które są użyteczne w wędrówce do Boga.
źródło: fronda.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz