Ewangeliści milczą na temat samego dnia Wielkiego
Czwartku. Można się tylko domyślać, że dzień ten Jezus spędził w
gronie bliskich, być może nawet ze swą Matką, która musiała w tym
czasie również przebywać w Judei.
Uwaga natchnionych autorów skupia się na tym, co było w tym dniu
najważniejsze: na wieczerzy paschalnej spożytej wraz z uczniami.
Począwszy od czwartkowego wieczoru można z dużą
dokładnością, niemal godzina za godziną, śledzić wszystko, co działo
się z Jezusem. Uczta paschalna, tzw. seder, przebiegała zgodnie z
przyjętym rytuałem: spożywano określone przepisami potrawy,
wspominano wyjście Żydów z Egiptu oraz modlono się wspólnie.
Po spożyciu wieczerzy, w czasie której padły słowa: „To jest Ciało
Moje", „To jest Krew Moja...", Jezus modlił się z uczniami śpiewając
psalmy (113-118) oraz tzw. Wielki Hallel tj. Psalm 118. Ponieważ noc
paschalna przeżywana była na czuwaniu, dlatego też wszyscy udali się
na dalszą część modlitwy do Ogrodu Oliwnego, gdzie nastąpiło
aresztowanie Jezusa.
Liturgia Wielkiego Czwartku:
- uroczyste obrzędy wstępne Mszy świętej; po Chwała na wysokości
następuje milczenie dzwonów i organów;
- liturgia słowa przypomina obrzędy paschy żydowskiej, następnie
opis ustanowienia Eucharystii i Janową opowieść o umyciu nóg uczniom
wraz z wezwaniem do zachowania przykazania miłości
- po Komunii św. procesja z Najświętszym Sakramentem udaje się
do kaplicy zwanej „ciemnicą",
gdzie trwa modlitwa czuwania.
ks. Roman Słoweński
Patronem tego bloga jest święty Jan Paweł II...
Proszę wpisywać intencje na stronie " Modlitwa wstawiennicza" lub klikając z prawej strony w obrazek...wszystkich również proszę o modlitwę za mnie i we wpisanych prośbach...
miłe będzie dla mnie również pozostawienie śladu Waszego pobytu tutaj w komentarzach...ubogacajmy się wzajemnie......sobota 9 kwietnia 2011 roku...
Z pozdrowieniem Chrystusowym - Teresa
Święty Jan Paweł II...
"Proszę was: - abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, - abyście od Niego nigdy nie odstąpili, - abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On "wyzwala" człowieka, - abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest "największa", która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu" (frag. homilii na krakowskich Błoniach, 1979 r.).
czwartek, 5 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz